poniedziałek, 28 kwietnia 2008

Inwazja barbarzyńców

Polacy wyjeżdżają na majówkę. Rubaszny dowcip turysty. Urlop, to musi być wesoło, nie?Nieważny dowcip (franc. esprit ;-D) , ważne żeby rechotać. Natura Polaka - być duszą towarzystwa. Wszystko jest powodem do taniego żartu. Tani żart, tanie dżinsy. Koszula w spodniach i pasek powyżej pępka. Turystyczny szyk, polski sznyt. Polacy się bratają , między sobą, między pokoleniowo. Gimnazjalne szczeniaki czują się dorosłe, naśladując swoich prymitywnych starych. Lecimy wszyscy razem, bezcześcić turystycznie Grecję.

Brak komentarzy: