W ramach zwrotu ku przeszłości, powrócić ma moda na witraże. Dobrze, ta wydaje się trudna i wyrafinowana sztuka dobierania kolorów, przez lampy a la Tiffany zawędrowała gdzieś na niziny dobrego smaku.
A jako że handwrite i handmade cenimy the most, nastąpi także powrót do cyzelowanej ilustracji botanicznej
Alois Auer
Pierre-Joseph Redouté. To, że był malarzem na dworze Marii Antoniny, jakoś nie dziwi. Ostatni ze Stellą McCartney.
Ellis Rowan. Uwaga: The Woman! Fantastyczna historia. W wieku 70 lat samotne wyprawy botaniczne na Nową Gwineę. Wiadomo, Australijka. Więcej w książce Flower Hunter, czyli another must-have.
James Sowerby
i na końcu Cy Twombly oczywiście, z notatnika "historia naturalna".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz