spóźnione notatki z Arena Design 2010:
Z pośród wielu jej uwag i przewidywań warto wynotować jeszcze kilka:
- autentyczność: miejski farmer, zdrowa żywność, samodzielna produkcja
na ile autentyczny jest miejski farmer?
- wielki powrót pościeli; łóżko wykracza poza swoje podstawowe funkcje
- prostota, ma być jasno, czysto, optymistycznie
- idea zbierania i układania rzeczy razem, tworzenia kolekcji, rodzin przedmiotów; powrót martwej natury
- kolor żółty to nowy różowy; to kolor którego czas nastanie już wkrótce
- naturalne materiały, szczególnie drewno święci swój wielki powrót
- rękodzieło
- szydełkowanie, dzierganie
- struktury: molekuły, origami, atomy, komórki
np. Grcic?
- modernizm: seryjna produkcja, jeszcze bardziej użyteczny design, tendencja by funkcja była widoczna,
- kolekcja abstrakcji
- improwizacja - domena młodych, złego gustu, recykling
Punktem wyjścia rozważań Li Edelkoort jest rodzina. Rodzina rozumiana nie tylko jako para, ale także jako związek przyjaciół, znajomych, rodzeństwo, dziadkowie i wnuki, także rodzina adopcyjna. Rodzina to także człowiek i zwierzęta.
Tak jak w życiu obserwujemy rodziny, tak w designie też są one obecne. Coraz więcej projektujących rodzeństw (bracia Campana, bracia Bouroullec), firm rodzinnych.
Rodzina to także rodzina przedmiotów: wazonów, krzeseł. Pozostają one w pewnej relacji, zależności wobec siebie. Żyją w zgodzie bądź istnieją w sprzeczności.
Zmieniać się będzie świat, bo zmienia się współczesny człowiek.To jednostka, która nie chce już rywalizować, ale współpracować, wchodzić w dialog. To koniec indywidualizmu. Będzie to miało znaczący wpływ na strukturę pracy.
za: http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,101999,7950955,Li_Edelkoort.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz