środa, 1 sierpnia 2012

Scandinavian goes weird











Anne Sofie Madsen, pracowała dla Galiano i McQueena. Ostatnią kolekcję, zainspirowaną folklorem duńskim (koronki! plastik udający kości wielorybie! kolorystyka = OMG!) zatytułowała Sedna, na cześć mitologicznej postaci dziewczyny topielicy, która stała się boginią świata podwodnego. W połowie szkieletor, w połowie jeszcze laska. Jak końcowa faza anoreksji.


Scandinavian design means simple, functional, low cost produced (or meant to be). Coś jest na rzeczy. Patrz: ostatnia kolekcja Hope inspirowana pracami Heleny Blomqvist. 


Świetna jest ta ucieczka z szuflady stereotypów.







Brak komentarzy: