piątek, 29 czerwca 2012
czwartek, 21 czerwca 2012
Le Nozze...
Se vuol ballare, signor contino,
il chitarrino le suonerò, sì,
se vuol venire nella mia scuola,
la capriola le insegnerò, sì.
Saprò, saprò, ma piano,
meglio ogni arcano,
dissimulando scoprir potrò.
L'arte schermendo, l'arte adoprando,
di qua pungendo, di là scherzando,
tutte le macchine rovescierò.
Se vuol ballare, signor contino,
il chitarrino le suonerò.
il chitarrino le suonerò, sì,
se vuol venire nella mia scuola,
la capriola le insegnerò, sì.
Saprò, saprò, ma piano,
meglio ogni arcano,
dissimulando scoprir potrò.
L'arte schermendo, l'arte adoprando,
di qua pungendo, di là scherzando,
tutte le macchine rovescierò.
Se vuol ballare, signor contino,
il chitarrino le suonerò.
zazdrosna niechęć, która wznosi się do rangi wyższości intelektualnej i zaraz ją uruchamia. Figaro znów rośnie, a Hrabia ulega pomniejszeniu, jest już tylko Contino, małym hrabią, posłusznym i tańczącym jak mu sługa zagra. Hrabiemu nie brak godności ani dumy, ale on tylko "zadał sobie trud, by się urodzić"
J. Starobinski. Czarodziejki
Christine Schaeffer o aparycji Tildy Swinton. Najpiękniejszy farfallone amoroso.
i D'Arcangelo jako Figaro.
Le Nozze...
Zuzanna. Mozart powierzył tę rolę Nancy Storage, w której był zakochany. Zuzanna zajmuje miejsce centralne. Nie ma w operze duetu, który by jej nie dotyczył. To do niej należy ostatnia wielka aria Deh vieni, non tardar. Gdy na potrzeby intrygi Zuzanna na koniec wdziewa strój Hrabiny, to jest coś więcej niż tylko przebranie. - domyślamy się, że jej postać urasta nie mniej niż postać Figara.
J. Starobinski, Czarodziejki
środa, 13 czerwca 2012
wtorek, 12 czerwca 2012
sobota, 9 czerwca 2012
wtorek, 5 czerwca 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)