sobota, 23 lutego 2013


Duchessa de Nemours


Księżniczka Lamballe

Fascynują mnie nazwy nad którymi nie głowili się spece od brandingu. I postaci kobiet, które nie były na pierwszym planie wydarzeń historycznych, a jednak historia nie pozwoliła o nich zapomnieć. Dać komuś miejsce w panteonie kwiatów to gest Historii, godny Zeusa, który tragicznych bohaterów zamieniał w gwiazdy i gwiazdozbiory. 

Księżniczka Lamballe była egzaltowana, nawet jak na Wersal wyjątkowo bogata, niezbyt mądra, za to mało wyrachowana i lojalna wobec dworu. Te niezbyt francuskie cechy, przypisywano jej niemieckiemu pochodzeniu. Zginęła tragicznie, rozszarpana przez rewolucyjny tłum niedługo przed śmiercią swojej królowej. Miło, że darowano jej różę, kwiat Marii Antoniny i symbol domu Habsburgów.

Popiersie diuszessy sabaudzkiej Giovanny Battisty di Savoya Nemours dłuta Bernarda Falconiego, oglądał w Turynie Jerzy Stempowski: Marmur ten wyobrażał kobietę o wspaniałych kształtach, szeroką w ramionach. Okrągła, o krótkim nosie miała rysy właściwe blondynkom. W odróżnieniu od stojącego naprzeciw mężczyzny nie była naga. Na ramionach jej marszczyła się lekka tkanina, mogąca być szeroko otwartą nocną koszulą. Najważniejsza była twarz szeroko uśmiechnięta, wyrażająca radosny triumf miłości zmysłowej.

Źródła fotografii:

http://www.colesvillenursery.com/plant/paeonia-dutchess-de-nemours/attachment/peony-duchesse-de-nemours
http://www.florum.fr/rosa-princesse-de-lamballe/84061/12416/rosa-princesse-de-lamballe-zi.html





Brak komentarzy: